Lodowiec Sólheimajökull

Sólheimajökull to lodowiec ujściowy potężnej pokrywy lodowej Mýrdalsjökull na południowym wybrzeżu Islandii. Jest to jeden z najłatwiej dostępnych lodowców, do którego można dotrzeć z Reykjavíku, oddalonego o zaledwie 158 kilometrów.


Kilka kilometrów za Skógafoss zboczyłem z jedynki w momencie zobaczenia drogowskazu na lodowiec drogą nr 221, droga już od początku zjazdu z jedynki zachwyca i warto się zatrzymywać wyskakując na chwile z aparatem w ręku. Do lodowca prowadzi szosa asfaltowa, zaś na jej końcu kafejka i spory parking. Przy kafejce zaczyna się drużka prowadząca prosto do celu, około pół godzinki z podziwianiem krajobrazu po drodze. Lodowiec topi się bardzo szybko, dlatego co roku zmienia się sposób, w jaki do niego dojść. Z daleka lodowiec wydaje się taki śnieżnobiały, jednak na miejscu ujrzycie warstwy lodu przeplatające się z pisakiem wulkanicznym jak i tym zwykłym. Wejście na lodowiec jest dostępne z przewodnikiem i samemu nie polecam się tam pchać. Przewodnik jest w miarę kosztowny, albo i bardzo. Za pół godzinny spacer  po lodowcu przyjdzie nam zapłacić 100 euro, ale takie atrakcje na Islandii kosztują. Pytanie, czy warto? Nie mam pojęcia, na miejscu byłem już po godzinach, ale na pewno warto dla tych widoków dojść do lodowca i poczuć  przewagę przyrody nad człowiekiem.